Łączna liczba wyświetleń

38. Wywiad 3




Wywiad 3
POUFNE!
36 lat
Czas realizacji: 4 dni
19.03.2015 r. – 22.03.2015 r.
Uwaga!
W celu ochrony danych wrażliwych i zapewnienia pełnej anonimowości zabrania się kopiowania treści w jakikolwiek sposób w części lub całości z każdego wywiadu.
1
Czy temat, który chcę z Tobą porozmawiać w wywiadzie jest  dla Ciebie delikatny? 
Temat jest delikatny, ale możemy się jego podjąć ze spokojem. Jeżeli w którymś momencie poczuję dyskomfort, powiem od razu.
2
W jaki sposób dowiedziałeś się o wyniku pozytywnym?
Czy były to badania kontrolne, czy przypadkowo?
Badania kontrolne.
Przez 3 lata się nie badałem, gdyż byłem w stałym związku. Zdarzali sie przygodni partnerzy, ale zawsze był sex w gumie. Jak widać, guma nie daje 100% gwarancji. Dokładnie oral też może być zakaźny. Tego nie wiedziałem…
3
Czy często robiłeś badania kontrolne?
Przed związkiem raz w roku. Potem w okresie 3 lat związku nie robiłem badań. Skończył się związek i zrobiłem badanie. W nim wyszedł wynik +.
4
Czy z perspektywy czasu poleciłbyś, żeby takie badania robić i jak często?
Co 6 miesięcy. Albo po każdym blowjob’ie.

[Autor bloga: blowjob, to popularny (szczególnie na dyskotekach i różnej maści wiejskich przytupankach) rodzaj doznań erotycznych. Mówiąc kolokwialnie chodzi tu po prostu o lodzika (oral). Źródło]
5
W profilu informujesz o obecności wirusa HIV w Twoim organizmie.
Czy w życiu zdarzyły Ci się sytuacje, że musiałeś powiedzieć to osobiście? Jeśli tak, to komu powiedziałeś?
Powiedziałem najbliższym zaufanym osobom, w tym rodzeństwu i zaufanym przyjaciołom. Nie powiedziałem rodzicom. Wiem, żeby to przeżyli bardzo tragicznie. Niestety, jak większość ludzi widzą to przez pryzmat filmu Philadelphia. A jest to jedynie schorzenie przewlekle. Wiedzą o tym również moi wszyscy partnerzy seksualni, zarówno byli, jak i obecni.
6
Czy w życiu zdarzyły Ci się sytuacje, że ktoś komuś powiedział o tym, że jesteś nosicielem wirusa HIV?
Nic mi na ten temat nie wiadomo. Stosuję też zasadę ograniczonego zaufania, również do osób ze służby zdrowia.
7
Pamiętasz ten dzień w którym otrzymałeś informację o wyniku?
Jak wtedy zareagowałeś?
Kiedy to było?
Źle to przyjąłem. Osoba wręczająca mi wynik musiała odwołać pozostałych oczekujących pacjentów. Szok, niedowierzanie, paraliżujący strach. Pamiętam, że się rozpłakałem. Reszta wspomnień, jak przez mgłę. Wracałem stamtąd autem do domu przez las. Przez chwilę myślałem, by rozpędzić auto do max prędkości i skręcić w drzewo... Stety miałem 2 pasażerów. Nie zrobiłem tego, jak widzisz…

[Autor bloga: Zastanawia mnie fakt dlaczego osoba wręczająca musiała odwołać pozostałych oczekujących pacjentów?
Bardzo przykra sprawa z wynikiem. Widać, że w tym czasie miałeś psychiczne załamie. Często bywa tak, że człowiek musi się przespać z danym problemem. Wtedy też zaczynamy myśleć w inny sposób.
Dobrze, że miałeś tych 2 pasażerów. Zauważyli Twoje zaniepokojenie?]
Chciała stworzyć dla mnie maksymalnie bezpieczną psychicznie sytuację.
Dała mi swój numer telefonu i przez cały ten czas, do wyniku testu potwierdzenia, była ze mną non-stop w kontakcie.
Jak się potem okazało, była to [Usunięto poufne informacje, kto to był].

Nie.
Osoby - współpasażerowie nie zorientowali się. Geje z małych miejscowości umieją zachowywać wszelkie pozory. Nauczyło mnie to kilkunastoletnie ukrywanie swojej orientacji.
8
W jaki sposób przekazano Ci informację o wyniku?
Jak wyglądało przekazanie informacji słownej o wyniku?
Pani rozpakowała przy mnie kopertę, przeczytała, nie dała mi wyniku do ręki i powiedziała: "Proszę Pana, Pana próbka krwi została wysłana do laboratorium centralnego we Wrocławiu, celem wykonania testu potwierdzenia Western Bloot. Wynik wyszedł pozytywny. Najprawdopodobniej jest Pan nosicielem wirusa HIV. Dopiero wynik potwierdzający będzie rozstrzygał ostatecznie". Nie dała mi fałszywej nadziei i uzupełniła, że w 1/1000 przypadków ten drugi wynik, może wykluczyć ten pierwszy. Tutaj jest to mało prawdopodobne, gdyż wynik wyszedł dodatni, a nie niejednoznaczny.

Wszystko mówiła, bardzo spokojnym, a jednocześnie "empatycznym" głosem. Widząc, że zaczynam się zapadać w siebie, dodawała, że mamy w Szczecinie najlepszych specjalistów. Jeżeli będzie taka konieczność, dostane za darmo leki. Jest to dość proste do opanowania, gdyż bierze się 1 tabletkę dziennie. Za wszelką cenę próbowała mnie uspokoić. Wtedy usłyszałem tą "zjeb… <cenzura>" mantrę: "Wirus, to nie wyrok". Żadne słowa do mnie już nie docierały. Czułem, jak łzy zalewają mi twarz. Wtedy wstała od stołu, podeszła do mnie, przytuliła mi głowę do swojego brzuszka i delikatnie głaskała mnie po głowie. Dopiero ten gest zaczął mnie uspakajać. W tym momencie weszła pielęgniarka i powiedziała, że za 15 min punkt diagnoz będzie zamknięty, a w korytarzu czekają jeszcze 3 osoby. Pani kierownik powiedziała wówczas, by pielęgniarka w jej imieniu poprosiła wszystkie osoby o przyjście po odbiór wyników następnego dnia, by zamknęła już punkt dla osób przychodzących, bo ta sytuacja wymaga od niej czasu.

Ta Pani [Imię usunięto] zajęła się wszystkim. Zadzwoniła do mnie po kilku dniach i zapytała, czy mogę swobodnie rozmawiać. Zawsze tak zaczynała rozmowę telefoniczną. Poprosiła bym przyszedł do przychodni, bo jest już wynik. Podała dokładnie adres i żebym do niej zadzwonił, jak dotrę na miejsce. Zapytała się tylko, czy wolę się leczyć u kobiety, czy u mężczyzny. Odpowiedziałem, że nie ma to dla mnie znaczenia. Poszedłem. Wyniku już nie widziałem. Jest w karcie mojej w przychodni. Tam zespół zajął się już wszystkim. Założono kartę. Przypisano mi numer pacjenta, bo tylko tym numerem się posługujemy, zamiast nazwiskiem.
Na wynik zdecydowałem się spojrzeć po roku.
9
Czy po odebranie wyniku poszedłeś sam?
Tak, po ten pierwszy wynik poszedłem sam.
10
Czy jesteś wyoutowany?
Czy ktoś wie o Twojej orientacji seksualnej?
Wszystkie osoby z mojego otoczenia wiedzą o mojej orientacji. Zarówno w życiu prywatnym, jak i w pracy. Rodzina, przyjaciele, znajomi. W ogóle tego nie ukrywam. Oczywiście, nie epatuje tym, ale zupełnie tego nie ukrywam.
11
Czy osobiście pierwsze komuś powiedziałeś o tym, że jesteś nosicielem wirusa HIV?
Telefonicznie przyjaciółce. Mieszkamy teraz w 2 różnych miastach i najczęściej mamy kontakt telefoniczny. A osobiście twarzą w twarz, to mojemu byłemu facetowi.
12
Same badania jak przebiegają? 
Gdzie należy się zgłosić?
Czy są płatne?
Ile czeka się na wynik?
Punkty anonimowych testów są w każdym mieście wojewódzkim. Należy sprawdzić w Internecie. Zgłaszasz się do punktu, ja zawsze badałem się w punkcie w wojewódzkiej stacji sanepidarno-epidemiologicznej. Najpierw masz wywiad z przeszkolonym pracownikiem/terapeutą. Nadanie kodu do karty (wszystko bez nazwisk). Potem pobranie krwi. Do próbki krwi dołączony jest Twój kod. Po ok.3-4 dniach zgłaszasz się z kodem po wynik. Potem masz prawo zdecydować, czy się ujawniasz dla systemu ochrony zdrowia, czy uciekasz w siną dal.

[Autor bloga: Co masz na myśli: „uciekasz w siną dal”?]
Są to testy anonimowe, więc po otrzymaniu wyniku możesz wyjść i nie wrócić. Tylko kto by chciał żyć w niepewności jutra?
13
Czy wpływ na Twoje zakażenie miał kontakt seksualny?
Czy wiesz jaką drogą doszło do zakażenia?
Mogę jedynie przypuszczać, jaką drogą. Jeżeli kontakt seksualny, to tylko przez sex oralny. Zakażenie przez zrobienie komuś loda jest możliwe, np. w sytuacji, gdy partner, któremu robisz loda jest w ostrej fazie retrowirazy (czyli świeżo zakażony). Wówczas w jego spermie i preejakulacie (!) jest bardzo duży "ładunek" wirusa. Strona pasywna sexu oralnego (ten co bierze do buzi) nie musi mieć żadnych ran w jamie ustnej, jak uważa się powszechnie, żeby się zakazić. Jedynie taką drogą mogłem się zakazić, bo w analu zawsze używałem gum.

Drugą możliwość zakażenia w moim przypadku podsunęła mi pewna pielęgniarka. Otóż wiek mojego zakażenia, to około 3 lata od momentu wykrycia. W tamtym roku miałem robiony zabieg operacyjny prostowania przegrody nosowej. Wspomniana pielęgniarka, kiedyś pytała mnie, czy wiem, jak się zakaziłem. Powiedziałem, że nie mam żadnej pewności. Ona na to, czy nie miałem żadnej operacji? Wtedy przypomniałem sobie o tej na nos. Zapytałem ją, czy zakażenie w szpitalu w dzisiejszych czasach jest możliwe? Ona uśmiechnęła się i odpowiedziała: "Wie Pan, wszystko jest możliwe". Nie dojdę do tego, jak się zakaziłem. Mój lekarz polecił mi, aby o tym nie myśleć. Nic to nie da. Stało się. Przyjąłem ten fakt i tyle.
14
Czy wiesz w jakiej sytuacji doszło do zakażenia?
Około 2009 roku. Mówiłem powyżej o sytuacji, która miała miejsce również 3 lata temu. Chronologicznie wyglądało to tak. 2009 rok - najprawdopodobniej zakażenie. 2012 r. diagnoza i od razu leczenie.
15
Od jakiego czasu jesteś zobowiązany na leczenie z wirusem HIV?
Od 2012 roku.
16
Czy wirus HIV w jakimś stopniu człowieka uczy?
Jeśli tak, to czego nauczył już Ciebie?
Uczy, że nikt z nas nie jest Panem własnego losu. Uczy pokory.
Mnie nauczył lęku przed przyszłością.
Teraz mnie uczy, jak w życiu należy radzić sobie z tymi lękami.

Uczy empatii i zrozumienia dla innych.

Jak każde traumatyczne przeżycie, uczy też siły do walki o normalne życie.

Mi wirus odebrał uśmiech. Kiedyś znacznie częściej się uśmiechałem. Teraz musi zdarzyć się naprawdę coś bardzo śmiesznego bym się mógł uśmiechnąć. Wirus był u mnie katalizatorem brutalnej rzeczywistości.
[Autor bloga: Słowo był jakby w tym przypadku tego wirusa z Ciebie eliminuje. Może warto w nawiasie po 'był" napisać (teraz nie jest)?]
Cóż? Poziom niewykrywalny w jakimś stopniu eliminuje tego wirusa we mnie. Przynajmniej w stopniu zagrażającym życiu i zdrowiu mojemu i innych. Dzisiaj mój wirus, to już nie jest ten sam WIRUS, który wykryto u mnie 3 lata temu. Dziś jest on bardzo przemielony przez leki, osłabiony maksymalnie do ilości niewykrywalnej. Jest w postaci informacji, kodu RNA, zapisanego w paru komórkach CD4. Gdybym przestał brać leki, najprawdopodobniej po około tygodniu te komórki zaczęłyby same jego produkować. Wówczas wróciłbym do stanu wirusa. Dlatego najczęściej mówię o nim teraz w czasie przeszłym.

Ponieważ społecznie poziom wirusa nie ma dla Was znaczenia. Dla Was minusów powinienem napisać "jest". Dla innych plusów "był".

Uczy też, że nie ma wspólnego mianownika. Wśród pacjentów przychodni są przedstawiciele wszystkich grup społecznych.


Kiedyś nawet osoba duchowna spoza zachodniopomorskiego, napisała do mnie z prośbą o pokierowanie, gdzie ma wykonać badania.
Każdy może być jego nosicielem i tego nie wiedzieć. Ja żyłem szczęśliwie z nim nieświadomy 3 może więcej lat. Dopiero, gdy go odkryto zaczęła się walka. Walka, która daje siły.
Uczy odwagi do dalszego życia.
Pod względem fizycznym, to życie z wirusem naprawdę niczym się nie różni od poprzedniego.
Ale każdemu, kto pier… <cenzura> mantrę: "Wirus, to nie koniec świata", odpowiadam: "Mylisz się, to jest koniec świata”. Koniec tego świata, który miałeś dotychczas. Teraz zaczyna się nowy świat. Lepszy, gorszy? Czas pokaże. Ale tamten świat, świat bez wirusa już się skończył. Zaczyna się nowy z wirusem, czy tego chcesz, czy nie. Tamtego świata stał się koniec."

W życiu jako minus, nigdy bym nie poświęcił nikomu nieznajomemu tyle czasu, co Tobie odpowiadając na wszystkie pytania wywiadu. Wirus uczulił mnie na potrzeby innych osób. Np. na potrzebę Twoją odpowiedzi na te wszystkie pytania.

Jakiś plus o pseudonimie "koli… [usunięto poufną informację]" wywieszał kiedyś w naszej przychodni swoje wiersze o wirusie. Nazwał go swoim cichym przyjacielem w jednym z wierszy. Ja swojego tak nie potrafię nazwać. Może nie potrafię jeszcze, może nigdy nie będę go tak potrafił nazwać. Fakt zaakceptowania, nie oznacza aprobaty. Mój wirus został przeze mnie przemielony lekami i nie pojawia się w badaniach od ponad 3 lat. Ten stan zamierzam utrzymać do końca życia.

Kiedyś byłem bardziej skory do oceny innych ludzi. Wirus oduczył mnie tego. Skutecznie…
17
Czy po Twoim wyglądzie można poznać, że jesteś zakażony wirusem HIV?
Czy wirus HIV wpływa na Twój wygląd w ogóle?
Wpływa, ale pozytywnie. Po zakażeniu zintensyfikowałem treningi. Wdrożyłem lepsze plany treningowe. Masa mięśniowa rośnie cały czas.
Nie widać nosicielstwa w wyglądzie zewnętrznym. Chyba, że nosicielstwo wpływa na psychikę, wówczas np. mając depresję zaczynamy zmieniać się fizycznie. Ale to raczej depresja, a nie HIV zmienia.
18
Czy w jakimś stopniu wirus HIV jest dla Ciebie odczuwalny?
Fizycznie w codziennym życiu raczej nie.  Poza wizytami kontrolnymi, które odbywam co 2 miesiące.
Zanim zrobiłem test, gdy wirus niszczył mój system immunologiczny, czułem osłabienie i non stop łapałem infekcje. Wirus natomiast powoduje odczucia psychiczne.
Wiedziałem, że przez oral nie tak łatwo się zakazić. Ewentualnie tylko wtedy, gdy ma się rany w jamie ustnej, np. świeżo po usunięciu migdałków. Taką informację przekazała mi osoba ze szczecińskiego punktu konsultacyjnego. Chciałbym jej powiedzieć, że się myli. Wprowadziła mnie w błąd i, że można się  zakazić przez oral, nie mając ran w jamie ustnej. Najgorsze, że ona nadal tam pracuje. Poza tym, to nie wiedziałem nic w porównaniu do wiedzy stanu obecnego.

[Autor bloga: Dlaczego nie możesz tej Pani powiedzieć, że wprowadziła Ciebie w błąd? Jeśli taką informację nadal ludziom przekazuje...?]

Powinienem chyba tak zrobić. Na początku powiedziałem o tym kierowniczce naszej przychodni. Obiecała, że zwróci uwagę wszystkim konsultantom w punktach, by baczyli na to co mówią. Nie wiem, czy to zrobiła.

Generalnie obraz tej choroby miałem taki, jak po obejrzeniu filmu: "Filadelfia"!  z Tomem Cruisem.

Odnośnie, czy czuję wirusa?
Tak czuję go codziennie. Szczególnie, gdy łykam tabletkę, ukrywam to. Gdy piszą do mnie tu lub na ga… [usunięto nazwę strony] jakieś zje...<cenzura>. Na ga… [usunięto nazwę strony] mam taki sam profil informujący o zakażeniu. Jest tam np. taki jeden koleś o niku pl… [usunięto poufne informacje], który ubzdurał sobie, że publikując informacje o poziomie niewykrywalnym wirusa, propaguje idee sexu bez gumy. Kompletna bzdura. No zawsze używam gum. On podaje się za wolontariusza-terapeutę i grozi mi sankcjami KK za takie zachowania.

[Autor bloga: Dlaczego ten koleś grozi Ci sankcjami?]

Hmmm, koleś ubzdurał sobie, że skoro publikuje swój sukces medyczny i poziom niewykrywalny, to pewnie proponuje kolesiom sex bez gumy. Takie osoby nie powinny wykonywać jakiejkolwiek funkcji terapeutycznej, nawet jako wolontariusze. Do tego naprawdę trzeba mieć powołanie.

Odczuwam wirusa, gdy ktoś tu pisze: „Hej, fajnie wyglądasz. Poznany się?". Ja odpowiadam: "Tak, HIV Ci nie przeszkadza"?. Odp.: "Masz HIV”?! I rozmówca ucieka. Ludzie tutaj nie czytają nawet nazw nicka. Nie mówiąc o opisach. Wtedy czuję to najbardziej.
Jest to pewien ostracyzm [Autor bloga: ostracyzm -
wykluczenie z towarzystwa lub środowiska osoby, która mu się naraziła; też: atmosfera niechęci lub wrogości otaczająca taką osobę Źródło] i poczucie bycia trędowatym. Wtedy najbardziej czuję wirusa.
19
Czy przed zakażeniem wirusem HIV wiedziałeś coś o tym wirusie?
Poza tym <czytaj opis powyżej>, to nie wiedziałem nic w porównaniu do wiedzy stanu obecnego.
20
Czy uczysz się i dowiadujesz każdego dnia o wirusie HIV, żebyś umiał z nim żyć?
Mam teraz wszelką wiedzę na ten temat. Gdy mam jakąś dużą zagwozdkę, dzwonię do mojego lekarza. Na co dzień moja przypadłość nie determinuje mojego życia. Nawet udaje mi się o tym zapominać. Szczególnie w pracy, gdy piętrzą się obowiązki. Przypominam sobie o stałej wieczornej porze brania leków.
21
Czy dużo czasu poświęcasz na swoją edukację o wirusie HIV?
Teraz poświęcam czas, gdy znajdę jakąś nowinkę. Tak jak z nowymi związkami, które można w przyszłości stosować do leczenia. Zatem jest to sporadyczny czas teraz.
Główną wiedzę czerpałem z publikacji, które podsyłał mi mój lekarz.

No i pierwsza lektura tzw. zielona książeczka, dostępna dla każdego plusika w przychodniach.
22
Z jakich stron www korzystasz w celu edukacji o wirusie HIV?
Wcześniej wczytywałem się w:
www.aids.gov.pl
23
Czy korzystasz również z forum w celu popisania z kimś zakażonym wirusem?
Forum na free4web - tu spędziłem najwięcej czasu, rozmawiając z innymi plusami.
24
Zakazić się może każdy!
Czy przed zakażeniem w Twoich myślach było to, że Ty też możesz?
Nie. Przecież zawsze uprawiałem sex w gumie. "A przez oral bez wytrysku w ustach nie można się zakazić...", wg tego co mi powiedziano! Jednak można…
25
Czy masz tyle lat, ile wpisane w profilu?
Jaka jest Twoja orientacja seksualna?
Jaka jest Twoja rola w seksie?
Tak, mam 36 lat.
Jestem homoseksualny.
Rola w seksie: Chętniej pasywny.
26
Czy użytkownicy fellow piszą do Ciebie z propozycjami o spotkanie?
Bardzo rzadko.
27
Jaka grupa wiekowa użytkowników fellow pisze do Ciebie z propozycjami spotkania?
Nie jestem w stanie tego doprecyzować, odpisuję każdemu.
28
Czy wirus w jakimś stopniu zmienił Twoje życie osobiste lub zawodowe?
Osobiste tak. Trudno mi znaleźć kogoś na stałe. Minusy mnie się boją i uważają mnie za gorszą partię. Zawodowe też odrobinę, wycofałem się z ekspansywnego stylu pracy.
29
Dlaczego społecznie ludzie odczuwają lęk na informację, że ktoś jest nosicielem wirusa HIV lub przed wirusem HIV?
Czy Ty też tak miałeś przed zakażeniem?
Bo to zmienia wszystko. Przybliża coś o czym nie chcemy myśleć i czyni to coś realnym. Każdy ma ten lęk w sobie. Tylko jednostki dysfunkcyjne nie mają tego lęku.
Każdy inaczej manifestuje ten lęk.
30
Wiesz więcej, ryzykujesz mniej!
Czy swoją wiedzę o wirusie przed zakażeniem odnosiłeś też do siebie?
Tak. Byłem freak’iem [Autor bloga: freak – oznacza świrus, szajbus, nienormalny] do tego stopnia, że kiedyś kolesiowi, który powiedział mi, że badał się dawno, kazałem założyć 2 gumy. Jedną na drugą.

Mając  wiedzę, którą mam teraz, osobiście wolę spotkać się z leczącym się plusem, niż nieleczonym minusem.  Chyba, że ten minus bada się co 3 miesiące regularnie. Znajdź mi tutaj takiego.
Nieuświadomiony zdrowy mógłby powiedzieć: "A co Ci szkodzi, i tak już się zakaziłeś". Otóż każdy zakażony może nadkazić się po raz kolejny.
To jest znacznie gorsze, gdyż wówczas trudniej dobrać skuteczną terapię lekową.
31
Czy podczas swojej szkolnej edukacji przez te lata edukatorzy przekazali Ci wystarczającą wiedzę o wirusie HIV?
Nie! Nie przekazali.
32
Czy w przyszłości będziesz chciał stworzyć związek z mężczyzną?
Czy będzie to osoba pozytywna?
Od roku próbuję znaleźć kogoś.
Stąd ten profil.
Jej status nie ma dla mnie znaczenia.
Jestem jednak realistą, w Polsce każdy minus boi się plusa.
33
Jak społecznie reagują użytkownicy fellow na Twój profil wiedząc, że jesteś nosicielem wirusa HIV?
Raczej pozytywnie.
Raz tylko zdarzył się jeden "zje…  <cenzura>", który mi napisał, że dobrze mi tak i mam to co chciałem, skoro pewnie jeb… <cenzura> się bez gumy. To bardzo mnie zabolało. Do dzisiaj boli. Ocena - ostracyzm i skazanie z góry. Tymczasem, gdy w życiu nie spróbowałem sexu bez gumy.

Dużo osób, które regularnie umawia się na sex, do mnie tu zagadują. Ujawniając się przede mną, że są plusami. Nie ujawniają tego w profilach. Część z nich nie mówi o tym przygodnym partnerom. Nie oceniam ich. To ich wybór. Nie zdradzę też nazw ich nicków. Taka plusowa solidarność. Jakaś część mnie rozumie ich postępowanie. Nie pochwalam tego, ja kroczę trudniejszą drogą, mówiąc o HIV, ale rozumiem ich.
34
Czy w jakimś stopniu byłeś dyskryminowany przez służbę zdrowia ze względu, że jesteś nosicielem wirusa HIV?
Nie. Nigdy nie byłem defaworyzowany z tego powodu przez biały personel. Nie mam tylko zaufania do edukatorów i wolontariuszy pracujących w stowarzyszeniach, których nikt nie weryfikuje, którzy nie są zobowiązani tajemnicą lekarską.

Poza tym wcześniej wspomnianym terapeutą, nasza przychodnia jest bardzo pro-pacjent. Oddzielna rejestracja, za zamkniętymi drzwiami. Biały personel tez bardzo sie angażuje. Standard wręcz skandynawski

Personel medyczny nigdy nie dyskryminował mnie z tego powodu. Raz jedna pielęgniarka przyznała mi się, że zamieniłaby swoją cukrzycę na mój HIV.
35
Czy opieka zdrowotna przy nosicielstwie wirusa HIV jest wg Ciebie kompleksowa?
Prawda jest taka, że program opieki zdrowotnej dla osób z HIV jest na wysokim poziomie w Polsce.
Podobne programy powinny być dla nowotworowców, diabetyków lub innych grup.
W szczecińskiej przychodni czuje się, że wszyscy są tam dla nas. Jest świetna atmosfera, pomimo ogromu pacjentów, nigdy nie czekałem tam dłużej, jak 15-20 min.
Dodatkowo, rejestracja wizyty przy drzwiach zamkniętych, proste rozwiązania, a dające ogromny komfort psychiczny.

Słyszałem, że nie jest to standardem wszędzie, np. w Poznaniu [informacja bez potwierdzenia], by zbadać poziom wirusa i komórki odpornościowe, każą pacjentom się hospitalizować na 3 dni. Czemu? Kasują, za każdy dzień hospitalizacji, poznańska klinika wyciąga dodatkową kasę z NFZ.
Prawda jest taka, że przychodnia dostaje kasę na opiekę pacjentów HIV z tzw. programu KAOOS - Kompleksowa Ambulatoryjna Opieka Osób Seropozytywnych. Poznań wydębia jeszcze kasę z NFZ.

Wyobraź sobie, że człowiek normalnie czynny zawodowo, co 4 miesiące musi zwalniać się z pracy na 3 dni. Potem przynosi zwolnienie lekarskie z oddziału chorób zakaźnych lub z oddziału nabytych niedoborów odpornościowych. To stawia pacjentów z Poznania w bardzo dużym stresie psychicznym. Uważam, że ktoś powinien w końcu coś z tym zrobić. To jawne nadużycie. W Szczecinie, jak masz badania, idziesz rano na czczo np. o 7:30, pobierają krew i po 15 min. jesteś wolny i idziesz do pracy na 8:00 lub 9:00. Nikt nic nie wie, nie podejrzewa. A tam kasują państwo polskie 2 razy za tę samą usługę. Raz płaci KAOOS, a drugi raz NFZ, skoro była hospitalizacja. Tam system opieki dyskryminuje pacjentów. Jest to dyskryminacja organizacyjna pacjentów z HIV. Jest to sposób wyciągania kasy z systemu.
36
Twoim zdaniem Polska jest krajem tolerancyjnym ze względu na orientację i nosicielstwo wirusa HIV?
Niestety nie jest. Sporo osób stara się i jest. Szczególnie te z najbliższego naszego otoczenia. Ale na tle innych krajów jesteśmy krajem bardzo nietolerancyjnym. Ale kocha się pomimo czegoś, a nie za coś. I tak jest z miłością do własnego kraju.
37
O jakich drogach zakażenia każdy szczególnie powinien pamiętać?
Czy mając stałego partnera lub będąc w związku należy się również zabezpieczać?
O wszystkich drogach. Ale trzeba też pamiętać, że leczenie polega na minimalizacji ryzyka transmisji wirusa na innych.

Sex w gumie z leczonym skutecznie plusem jest bezpieczny. Przynajmniej tak uważam ja. Znam pary (obie osoby plus), które skutecznie się leczą i nie używają gum. Nie nadkażają się. Zresztą lekarze na zachodzie coraz częściej pozwalają takim parom na sex bez zabezpieczenia. Leki, które teraz się podaje plusom są też swojego rodzaju firewallem. Jest to określenie, które usłyszałem w gabinecie lekarskim (tyczyło się kombinacji Truva+Kaletra).

No i zasada co zakaża, a co nie. Pot, łzy, ślina, mocz, kału nie zakażają. Zakaża jedynie krew, sperma (w tym też preejakulat), wydzielina pochwowa, płyn mózgowo-rdzeniowy.
38
Jak się czujesz psychicznie i fizycznie w skali od 1 do 10 (10-rewelacyjnie)?
Fizycznie 9. To za sprawą sportów siłowych, które uprawiam. Psychicznie coś ok 5-6.
Mam przyjaciela, który jest psychiatrą i namawia mnie na terapię. Uświadomił mi, że stres związany z diagnozą sprzed 3 lat, wyzwolił we mnie lęk, który udało mi się stłumić i wyprzeć ze świadomości. Stało się to głownie na skutek powtarzanych przez wszystkich edukatorów i lekarzy zdania: "HIV, to nie koniec świata, to nie wyrok". Oczywiście pod względem fizycznym/medycznym, jest to schorzenie przewlekle. Dobrze leczony nie powoduje większego uszczerbku na zdrowiu. Stąd czasami opieka medyczna bagatelizuje stronę emocjonalną, skoro nie ma zagrożenia życia i zdrowia. Niemniej jednak dla mnie na początku, to był wyrok, z którym po ustabilizowaniu zdrowia fizycznego, przyjdzie mi się teraz zmierzyć od strony psychicznej. Trzeba będzie dokopać się do źródeł tego lęku i go opanować, rozładować, a nie stłumić. To jest mój cel na teraz.
39
Czy chciałbyś przekazać jakąś informację dla nowych użytkowników fellow?
To jest nowych pokoleń, które wkraczają w ten świat?
Nie.
Nie da się stworzyć jednej mądrej informacji dla wszystkich. Dla wszystkich, czyli dla nikogo. Sam często słyszysz jakieś ogólne moralizatorsko i puszczasz to mimo uszu. Ja przynajmniej tak mam.
Oczywiście, że z drugiej strony chętnie podzielę się spostrzeżeniami z innymi. Tak jak z Tobą teraz.
Ale wolę to uczynić w trakcie rozmowy 1:1, a nie 1:wielu.
Mój profil jest dla każdego. Odpisuję na każdą wiadomość, która wyrażona jest przynajmniej zdaniem prostym (co najmniej podmiot i orzeczenie).
Zapraszam do kontaktu.
40
Czy chciałbyś przekazać jakąś informację dla wszystkich użytkowników fellow, a także swoim rówieśnikom?
Taka sama odpowiedź dla wszystkich grup użytkowników fellow jak w odpowiedzi do pytania nr 39.

[Autor bloga: Jak należy postępować w przypadku poznania nowej osoby, która z czasem staje się naszym partnerem? Wymagać wtedy aktualnych badań lub zrobić jednocześnie?]
Najlepiej razem pójść na badania.

[Autor bloga: Czy osoby, które spotykają się tylko na seks powinny wymagać aktualnych badań lub zawsze się zabezpieczać?]
Zawsze zabezpieczać oznaczałby również oral w gumie.
Ale i tak każdy sex tego typu powinien być w gumie.

Minusy (niezakażeni) w takiej sytuacji mają gorzej. Mnie plusa zabezpiecza przed ponownym zakażeniem lek. Choć, to też nie zawsze w 100%. Gdyż może zdarzyć się szczep wirusa, na który mój lek nie zadziała.

DBASZ O SWOJE ZDROWIE?
Twoje badanie:
3 miesiące wstecz <- Pobranie z palca
2 tygodnie wstecz <- Pobranie z żyły 

1. Przystępując do wywiadu wybrany Użytkownik Fellow udzielił go dobrowolnie, bezpłatnie na potrzeby bloga Wszystko o Fellow www.wszystko-o-fellow.blogspot.com, którego właścicielem jest Karol Carl.
2. Autor bloga zaprosił do udzielenia wywiadu 10 wybranych osób spośród wszystkich Użytkowników Fellow zakażonych wirusem HIV.
3. Użytkownik Fellow udzielający wywiadu, to  Wywiadowany.
4. Przystępując do wywiadu, każdy Wywiadowany wtedy zaakceptował jego regulamin.
5. Każdy wywiad przed publikacją wymagał zatwierdzenia przez Wywiadowanego.
6. Każdy wywiad zawiera rzetelnie opublikowane  informacje, które zostały przekazane drogą mailową w formie wymiany wiadomościami.
7. Autor bloga w wywiadzie umieścił pytania i wypowiedzi własne w odpowiedzi Wywiadowanego w formie [Autor bloga:   Treść].
8. Autor bloga ma możliwość poprawiania treści wypowiedzi Wywiadowanych z zachowaniem poprawnej pisowni i stylu wypowiedzi.
9. Każdy wywiad zawiera poufne informacje i gwarantuje Wywiadowanym ochronę danych wrażliwych. Nigdy bez ich zgody wywiad nie będzie wykorzystany w części lub całości przez osoby trzecie za zgodą autora bloga. Wyłączeniem jest pisemna zgoda Wywiadowanego na inne wykorzystanie przez osoby trzecie bez zgody autora bloga.
10. Każdy wywiad jest zabezpieczony przed kopiowaniem treści z bloga. Wyłączono funkcję kopiuj z przycisku urządzenia. Zabronione jest używanie funkcji Print Screen.
11. Każde nieujawnione wykorzystanie wywiadu przez osobę trzecią w części lub całości jest równoważne z kradzieżą myśli intelektualnej w odniesieniu do prawa własności intelektualnej.
12. Autora bloga obowiązuje zachowanie ścisłej tajności w odniesieniu do nicków Użytkowników Fellow Wywiadowanych.
13. Każdy Wywiadowany ma możliwość zaktualizowania treści swoich wypowiedzi od dnia publikacji wywiadu do bezterminowo.
14. Każdy wywiad na blogu jest opublikowany bezterminowo. Wywiadowany nie może usunąć wywiadu z bloga na prośbę. Wyłączeniem jest możliwość usunięcia wywiadu z bloga na prośbę wtedy, gdy Wywiadowany zaproponuje osobę do wywiadu i w całości będzie przeprowadzony przez autora bloga.
15. Aktualizacja treści wywiadu ogranicza Wywiadowanego do udzielenia odpowiedzi.
16. W każdym wywiadzie możliwe jest jego rozbudowanie o kolejne pytania i dalsze przeprowadzenie wywiadu w przypadku pozostania w kontakcie z Wywiadowanym.
17. Każdy wywiad zawiera 40 głównych pytań oznaczonych cieniowaniem koloru akwamaryna, akcent 5, jaśniejszy – 80% z czerwonym kolorem tekstu.
18. Na komentarze w wywiadzie nie odpowiada Wywiadowany. Autor bloga może opublikować treść Twojego komentarza bez odpowiedzi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest moderowany przez autora bloga Karol Carl.
Możesz dodawać komentarze jako Anonimowy.