tag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post7602549017632387711..comments2020-12-29T14:22:05.049+01:00Comments on Badania deklaratywności Użytkowników Fellow, ankiety, wywiady i życie gejów/ bi w tym intymne.: 26. Wasze opinie o użytkownikach fellowKarol Carlhttp://www.blogger.com/profile/02550933810751622213noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-81074762100139951502020-08-20T14:02:45.396+02:002020-08-20T14:02:45.396+02:00Nie ważne kim jesteś,bowiem... "nikt nie powi...Nie ważne kim jesteś,bowiem... "nikt nie powinien odmawiać samemu sobie,tego co sprawia przyjemność"(Cezar Klaudiusz)Ponadto określiłem to kiedyś,jako "poszerzone spektrum seksualności",i każdy ma do tego prawo. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16658135315227122589noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-26447169326397847082017-05-07T15:21:17.569+02:002017-05-07T15:21:17.569+02:00Rymowana definicja fellow:
"I w tym cały był ...Rymowana definicja fellow:<br />"I w tym cały był ambaras, szczęścia szukał, chuja znalazł" :Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-36520892551268321152016-12-03T22:49:28.774+01:002016-12-03T22:49:28.774+01:00Pierwszy raz zajrzałem na tą stronę jakieś dwa lat...Pierwszy raz zajrzałem na tą stronę jakieś dwa lata temu. Wymieniłem parę wiadomości z dwoma chłopakami. Nicków nie pamiętam... Pierwszy na wstępie rzucił tekstem: "Na co ochota?". Odpowiedziałem, że na nic, bo jestem zmęczony po szkole. Następnego dnia zaproponował mi spotkanie. Powiedziałem, że go nie znam, a z nieznajomymi się nie spotykam. Pogadaliśmy chwilę. Dowiedziałem się, że ma na imię Kuba, ma starszego brata, lubi Lady Gagę i parę innych szczegółów. Powiedział mi, że na tej stronie chłopcy nie mają problemu, aby się spotkać z nieznajomą osobą, zabawić. Drugi chłopak zaś mówił, że zależy mu na "czymś stałym". Pisałem z nim przez jakieś cztery miesiące. Spotkaliśmy się dwa razy. Wszystko było w porządku. Za trzecim razem namawiał mnie żeby spróbować czegoś więcej niż całowanie. Odmówiłem. Był lekko zdenerwowany, ale powiedział, że nic się nie stało. Następnego dnia jak naszykowałem się do szkoły to miałem do niego napisać jak codzień. Był niedostępny na Skypie, więc wszedłem na portal. Napisałem wiadomość. Odpowiedział po paru minutach, ale jakoś bez entuzjazmu. Spytałem się czy wszystko w porządku. Powiedział, że to jego sprawa i jak mi coś nie pasuje to mogę znaleźć sobie kogoś lepszego. To było przykre. Poszedłem normalnie do szkoły. Wieczorem zauważyłem, że wczoraj mu przybył nowy kontakt i ma włączony Skype. Na tym zakończyłem swoją przygodę z tą stroną. Parę tygodni temu założyłem nowy profil. Nie dodałem zdjęć. Napisałem do kilku osób. Z automatu zostałem zapytany dlaczego nie mam zdjęć. Powiedziałem, że szukam tylko przyjaciół i nie widzę sensu dodawania zdjęć. Na to chłopak odpowiedział: "Nie rozmawiam z duchami". Pomyślałem, że jest jakiś dziwny... Potem przekonałem się, że nie on jeden. Zapytałem w opisie dlaczego ludzie nie rozmawiają z osobami bez zdjęcia. Dostałem parę odpowiedzi. Wynikało z nich, że sporo starszych facetów pisze z takich profili do nastolatków podając się za chłopaków w podobnym wieku. Po czym na spotkaniu jest niespodzianka. Dlatego wszystkim zależy na zdjęciach. Dodałem zdjęcia pod hasłem. Wtedy pojawiły się odpowiedzi. Najczęściej po obejrzeniu zdjęć dostawałem pytanie o to czy nie chciał bym się spotkać. Mówiłem, że to dopiero jak się lepiej poznamy. Ta odpowiedź zdecydowanie zniechęcała. W końcu trafiłem na chłopaka, który okazał się bardziej wytrwały. Byliśmy w kontakcie przez jakieś dwa tygodnie. Po pięciu dniach przeszliśmy na telefon, bo było sporo wspólnych tematów. Pogdaliśmy jeszcze jakieś cztery dni. Spotkaliśmy się. Skończyło się poprzednim razem mimo, że ja zaznaczałem już na samym początku na czym mi zależy. Czy to tak dużo chcieć czegoś więcej niż seks? Biorąc pod uwagę zachowanie ludzi, z którymi się znałem nie zaryzykował bym tego, bo i tak w rezultacie został bym sam. Ja chciał bym spędzić życie z ukochaną osobą. Nie zależy mi na seksie. Mógł bym tego nigdy nie robić. Byle znalazł się ktoś komu naprawdę by zależało na mnie jako osobie, a nie numerku w statystykach. Niestety to chyba walka z wiatrakami. Tutaj nie ma miejsca dla takich głupich idealistów. Cóż... pozostaje tylko skasować profil i liczyć na przypadek w realnym życiu. Tu miłości nie ma.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-32457197783254501692016-11-28T22:40:59.122+01:002016-11-28T22:40:59.122+01:00Uwielbiam was drodzy geje pod względem kłamania co...Uwielbiam was drodzy geje pod względem kłamania co do swojego wyglądu, swoich cech, swojego życia. Wiecznie robiąc z siebie poszkodowanego i tego dobrego.<br /><br />-Jeden zaniża wiek,<br />-Drugi wagę,<br />-Trzeci dodaje sobie wzrostu,<br />-Czwarty wpisuje budową atletyczną/muskularną, ale na oczy nie widział basenu czy siłowni, ba, żeby on chociaż pompki czasem w domu porobił.<br />-Piąty jest tak męski, że superman przy nim wyglądałby jak teletubiś<br />-Szósty jest mega konkretny, ale nie wiadomo w czym, a raczej wiadomo - konkretnie wyłudza hasła a potem znika bez śladu<br />-Siódmy nie wie w ogóle po co tutaj jest. Szuka wszystkiego i wszystkich, niczego nie wyklucza, ale tak naprawdę nie zamierza się spotkać z nikim.<br />-Ósmy jest tutaj jako aktor - jako profilowe skradzione zdjęcie, wymyślony opis i ... i właściwie nie wiadomo po co to robi. Najprawdopodobniej jakiś mściwy człowiek.<br />-Dziewiąty jest heterykiem. Ma siebie za hetero samca czyli wie jak smakuje piwo, ogląda mecze w tv i codziennie pół dnia przesiaduje w garażu jak na heteryka przystało. Pewnie się zgubił w internecie.<br />-Dziesiąty to gwiazda, rozpoznawalny w klubach oraz przez miejscowych, zna go każdy lub kto nie zna osobiście słyszał o nim na pewno. Nie ma problemu z tym, że inni wiedzą. Szkoda tylko, że jest z reguły tak przegięty, że gdy idzie po ulicy to nawet ślepy dostrzeże, że jest ciotą.<br /><br /><br /><br />Więc ja szukam tego JEDENASTEGO - czyli tego szczerego i będącego sobą. Człowiek jest szczęśliwy gdy jest sobą a gdy kogoś udaje na siłe lub stwarza pozory kreując się na kogoś lepszego nie jest w moich oczach wart zachodu.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-10296895925368406822016-10-13T07:51:05.821+02:002016-10-13T07:51:05.821+02:00Jeżeli TY jesteś typem, który:
- Wypisuje po 10 wi...Jeżeli TY jesteś typem, który:<br />- Wypisuje po 10 wiadomości z rzędu, mimo że się nie odpowiada<br />- Już w pierwszej wiadomości piszesz per cwelu lub per suko <br />- Piszesz przez 3 miesiące i opowiadasz niestworzone rzeczy a potem usuwasz profil bez słowa <br />- Gadasz i gadasz, ale tydzień później wracasz do byłego i dziwisz się czemu nie cieszę się z nim- jak masz niewyjaśnione stare sprawy to się nie pocieszaj innymi ludźmi <br />-Twierdzisz, że kochasz po 2 tygodniach rozmowy <br />-Masz jakiś problem z wstawieniem tu łaskawie choćby na chwilę fotki twarzy nawet pod hasłem <br />-Twierdzisz, że chcesz rozmawiać, ale odpisujesz 48 h po odczytaniu wiadomości <br />-Chcesz się umówić, opowiadasz co to mi nie zrobisz, ale blokujesz przed spotkaniem- jak się boisz spotkać, nie akceptujesz swojej orientacji to nie pierdol i nie marnuj czasu innym<br />-Cudze hasło chętnie przygarniesz, ale własne to wielka tajemnica<br />- Dajesz hasło, gdy druga osoba "zainteresuje", "zasłuży", "okaże się tego warta" (boże...)<br />-potwierdzasz spotkanie na 15 minut przed jego rozpoczęciem<br />-Po 2 tygodniach przypominasz sobie, że te zdjęcia, co masz to jednak nie Twoje<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-71798627072182461122016-09-03T19:06:14.239+02:002016-09-03T19:06:14.239+02:00Hej, mam dość, fellow zawsze nie działa, a niedawn...Hej, mam dość, fellow zawsze nie działa, a niedawno byłem w bobowym szoku, dzięki temu moi znajomi piszą mnie...,od razu sprawdziłem na mój fellow to nic nie otworzyć, dowiedzą, że mój profil zgubi O.o O.o O.o Jak administratorzy mogą blefować, dyskryminują niewinne osoby, nic nie zrobiłem coś złego to zero... Mój profil z opisem to prawdziwy i uczciwy ... Łoo, łoo, blokują mnie to masakra i chamstwo !!! Nigdy nie wrócę na fellow !!! Mam w innej portalu to jest zajebiste niż fellow !!! Administratorzy zbłaźnili się !!! Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-37901934635223182852016-07-27T07:54:03.261+02:002016-07-27T07:54:03.261+02:00Po kilku tygodniach wizyty na tym portalu śmiało m...Po kilku tygodniach wizyty na tym portalu śmiało mogę stwierdzić, że:<br /><br />- życie geja kończy się około 35. roku życia,<br />- zdjęcie chuja gwarantuje wysyp pozytywnych komentarzy, mówiących o tym, jaki to jesteś zajebisty,<br />- bez lokum nie podchodź,<br />- co trzeci ma budowę muskularną przy 180 cm wzrostu i 60 kg wagi,<br />- bycie bi jest modne,<br />- co chwile przychodzi nowy, który zmienił tylko profil,<br />- większość jest mądra tylko w gębie,<br />- miłość mierzy się za pomocą kutasa; im większy kutas, tym większa miłość...<br /><br />Smutne jest życie geja, patrząc na ten portal.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-44187251585016417942016-04-09T08:54:57.941+02:002016-04-09T08:54:57.941+02:00Psychologia naszego społeczeństwa, gejowskiego spo...Psychologia naszego społeczeństwa, gejowskiego społeczeństwa jest smutna, drastyczna. Wyobraźmy teraz sobie, że mamy 60 lat i co wówczas? A jeśli nie dożyjemy tych 60 lat? Depresja, samobójstwa, hiv i inne... Dlaczego ciągle oszukujemy samych siebie, każdy z nas to robi, po co, po to by na siłę wmówić sobie ze jestem szczęśliwy, ucieczka przed strachem, samotnością... Od dłuższego czasu wnikliwie obserwuję siebie, ludzi wokół a szczególnie gejów, mężczyzn, ich zachowania, podwójne życie, ich grę doskonałe aktorstwo, nie ustające kłamstwa... Niestety my geje to wybryk natury, przykry ale prawdziwy, często skrzywdzeni przez los, życie - życie brutalne... Dlaczego tacy jesteśmy, być może dlatego ze nie rozumiemy siebie samych, warto czasami usiąść i w ciszy przeanalizować swoje życie... <br /><br />Zrozumieć siebie to ogromny sukces, to potężna wiedza by móc zaakceptować siebie i żyć w zgodzie z samym sobą, niestety- nigdy to nie jest proste, cena jest wysoka... Kto to jest Gej? To człowiek mężczyzna homoseksualny - tak? Jestem gejem i czasami wstydzę się tego dlaczego? Według mnie gej to człowiek, społeczeństwo brutalne, nie bezpieczne, smutne, głownie polegające na nieustannej grze przed samym sobą oraz innymi ludźmi, to wieczna depresja , najczęściej uciekająca w świat seksu, zabaw, narkotyków, najbardziej bolesna prawda to hiv z tym kojarzy się wszystkim gej, brutalna ale jakże prawdziwa prawda, widziałem wiele, cały czas widzę po prostu moda na sex, na orgie bez zahamowań, spełnianie swoich pragnień, fetyszy, seksualnych marzeń.. Wielu z was zaboli ta prawda, będzie bardzo oburzona, ale fakty zawsze bolą... Nie wierzę w szczęśliwy związek dwojga facetów, to tylko wmawianie sobie ze może by z drugim facetem fajnie..Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-35676537491101120852016-01-26T13:48:10.133+01:002016-01-26T13:48:10.133+01:00zajebiście napisane i opisane --szacuneczek zajebiście napisane i opisane --szacuneczek Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-52531715052051731482015-12-01T14:32:21.297+01:002015-12-01T14:32:21.297+01:00c.d.
Ja mieszkam w Olsztynie - województwie warmiń...c.d.<br />Ja mieszkam w Olsztynie - województwie warmińsko-mazurskim czyli na końcu Polski, miasto nie jest atrakcyjne, niby jest uniwersytet ale wg mnie jest koszmarny, w mieście nie ma pracy, nie ma perspektyw. Nie ma co się dziwić że nie można nikogo poznać, a na fellow wieje pustką. Wiadomości od chłopaków z innych miast "taki fajny chłopak i nadal sam?" to norma. PODSUMOWUJĄC: fellow.pl to taki klub z darkroomem, na 2 piętrze są Ci którzy są silni, nie poddają się, szanują swoje ciało, szukają relacji prawdziwej, opartej na szacunku i zaufaniu, na 1 piętrze są Ci którzy szukają tylko znajomości, może szukają związku ale nie są jeszcze pewni sami czego chcą, na parterze są już Ci którzy szukają i związku i seksu i w sumie to są uniwersalni i tak się bawią aż wybija 30+ i już nikt ich nie chce albo wcześniej z HIVem, a przecież najpiękniejszy czas na miłość to właśnie młodość kiedy hormony szaleją i czuje się motylki w brzuchu, na -1 piętrze są już Ci konkreci, wolne lokum, biceps, kutas, dam dupy, szukam Pana/Mastera, 20cm+ i tak dalej. I te najniższe piętro jest najczęściej odwiedzane co dla mnie osobiście jest przerażające że ludzie zapomnieli dzisiaj o jakiś wyższych wartościach, że seks i hajs są praktycznie najważniejsze, a w tym wszystkim są jeszcze Ci najmłodsi którzy dopiero wkraczają w ten świat i niestety najczęściej biorą przykład ze starszych kolegów tych z poziomu -1. Koniec. PozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-46599785860667262702015-12-01T14:31:35.530+01:002015-12-01T14:31:35.530+01:00FELLOW.PL w PIGUŁCE -->> Ponieważ jestem na ...FELLOW.PL w PIGUŁCE -->> Ponieważ jestem na tym portalu od lat to nie muszę tego czytać, ja wiem co się dzieje na "burdello.pl" i bardzo chętnie Wam tutaj o tym napiszę. 1. 75% deklaruje, że uprawia bezpieczny seks otóż to jest kłamstwo, przez lata poznałem dosyć sporo gejów, moim celem na fellow było (i jest) zawsze znalezienie odpowiedniego partnera na całe życie ale żeby kogoś poznać to trzeba się z nim spotkać więc spotykałem się. 90% tego towarzystwa chciała uprawiać seks na pierwszym spotkaniu, a 2/4 najlepiej jak najszybciej, czasami na to szedłem bo swoje potrzeby też mam ALE może z tych wszystkich "facetów" 5% myślało o zabezpieczeniu, bardziej ja kładłem na to nacisk, chociaż niektórzy wręcz nie chcieli o tym słyszeć by "kochać się" w gumce bo to dla nich nieprzyjemne... 2. " Ilu szuka faceta na związek, a ilu – tylko na seks?" To pytanie jest rozśmieszające, oczywiście że na seks, mogę śmiało powiedzieć że 70-80% szuka seksu albo jeszcze lepiej seksu za pieniądze NAWET jeżeli o tym na swoim profilu nie piszą, nie wspinając już ile jest "par" które szukają trzeciego do łóżka. Kiedyś jeszcze jak nie byłem tak doświadczony rozpoznać kogoś czy jego profil jest "prawdziwy" i czy dany chłopak piszę prawdę zarówno na swoim profilu i jak w prywatnych wiadomościach było dosyć ciężko, dopiero prowadząc dłuższą rozmowę zauważałem, że coś jest nie tak bo jak można szukać związku kiedy delikwent się mnie pyta czy pojadę z nim do Wrocławia, do klubu gdzie z kolegami chodzi do darkroomu? Z czasem znalazłem metodę na rozpoznanie kto tu piszę prawdę, a kto nie. Znajdujesz chłopaczka na fellow, podoba Ci się, ma fajny dojrzały opis, myślisz sobie "w końcu ktoś normalny", na jego profilu NIE MA słowa na temat seksu i jak go najlepiej sprawdzić? DATEZONE.COM - największy burdel w Polsce, nie trzeba być zalogowanym żeby kogoś szukać więc klikasz na wyszukiwarkę i podajesz mniej więcej takie same dane czyli - województwo, miasto, wiek, wzrost, wagę i voila WSZYSTKO staję się jasne, typ okazuje się pospolitą szmatą, tam już nie ukrywa swoich zainteresowań seksualnych, tam pokazuję prawdziwego siebie i dla mnie ktoś taki jest całkowicie skreślony, czysta obłuda. Był taki jeden typek z pomorskiego który mi utkwił w pamięci, bardzo przystojny, bardzo dobrze mi się z nim rozmawiało przez wiadomości i skype, z 3-4 miesiące miałem z nim kontakt, z może 2-miesięczną przerwą. Koleś wydawał się dla mnie idealny, bardzo go polubiłem, nie spotkaliśmy się ponieważ on studiował i mieszkał z rodzicami więc nie mogłem do niego pojechać bo rodzice nie wiedzą o nim, a on nie miał kiedy przyjechać do mnie. Czy sprawdziłem go na datezone? Jak zaczęliśmy pisać, oczywiście, nie miał konta. Po tej przerwie kiedy na nowo nawiązałem z nim kontakt znowu rozmawiało się nam tak jak wcześniej i czułem takie fajne ciepełko w środku ale miałem jakieś takie dziwne przeczucie, że coś jest nie tak, że on już nie piszę tak jak wcześniej więc co datezone.com i jazda I CO i JEST konto założone niedawno, kutas, dupa, twarz, wszystko... Podniósł mi ciśnienie. Oczywiście napisałem do niego i wysłałem mu link z pytaniem po co on to zrobił, skoro sam mi mówił że chciałby mieć kogoś na stałe, że chciałby się codziennie rano budzić koło swojego faceta. Co mi odpowiedział? Że się przypierdalam i o chuj mi chodzi i że jestem śmieszny jeżeli myślę, że dzisiaj jeszcze można znaleźć partnera nie pokazując dupy i kutasa... Otóż można, np mnie jak i wielu innych normalnych, niezeszmaconych chłopaków. 3. Im mniejsze miasto tym gorzej, tym mniejsza szansa że poznasz kogoś prawdziwego i uczciwego, chłopacy spotykają się w większości tylko na seks bo jak mówią nie wyobrażają sobie że ktoś się o nich dowie, a jak by z kimś byli w związku to się wszyscy dowiedzą, swoją drogą mam znajomych którzy zupełnie nie mają z tym problemu, a nawet jeżeli jacyś mieli to po poznaniu mnie zmienili zdanie więc nie wiem czego tak inni srają pod siebie, że ktoś się dowie...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-22232113207209679022015-11-20T19:21:11.595+01:002015-11-20T19:21:11.595+01:00Oto psychologiczny portret gejów, których spotkałe...Oto psychologiczny portret gejów, których spotkałem w swoim życiu:<br /><br />1.Każdy pochodził z patologicznej lub dysfunkcyjnej rodziny.<br />2.Każdy grał kogoś innego niż był w rzeczywistości.<br />3.Każdy był egoistą i egotykiem.<br />4.Każdy miał niezaleczone z dzieciństwa kompleksy.<br />5.Każdy był wierutnym kłamcą.<br />6.Każdy udawał "dziewicę" i czuł się skrzywdzonym przez wcześniejszych partnerów.<br />7.Każdy opowiadał, że ma tysiące zainteresowań, ale jak przyszło co do czego, na żaden temat nie miał nic do powiedzenia.<br />8. Każdy chciał nagle zmienić się przy mnie na lepsze.<br />9.Każdy był emocjonalnie zaburzony; za niepowodzenia w swoim życiu winną nigdy nie obarczał siebie, a kiedy wpadał w kłopoty, ratował się wyłącznie płaczem albo ucieczką.<br />10.Każdy z nich miał tysiące planów na siebie, ale żadnego do końca nie zrealizował.<br />11.Każdy z nich wszystkim się szybko nudził.<br />12.Każdy chciał czuć ciągle „motyle w brzuchu”, a stabilizację rozumiał i tłumaczył jako monotonię.<br />13.Każdy składał obietnice bez pokrycia.<br />14.Każdy z nich nie potrafił stworzyć więzi emocjonalnej z nikim.<br />15.Każdy widział tylko negatywne cechy u swoich najbliższych.<br />16. Żaden nie brał odpowiedzialności za to, co mówi czy robi.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-32852651719152529052015-09-11T07:42:24.180+02:002015-09-11T07:42:24.180+02:00Standardowy użytkownik fellow po prostu mnie onieś...Standardowy użytkownik fellow po prostu mnie onieśmiela swą osobą - najlepsi są atletycznie, ba nawet muskularnie zbudowani mężczyźni - 180 cm i 65 kg żywego mięsa. Jak takich widzę to od razu nogi miękkie i kisiel w gaciach. Kolejnym fenomenem są wiadomości " :) ". Trzy lata minęły a ja nadal ich nie rozumiem, więc czekam - może się z tego jakaś treść wyklaruje, ale nie, zazwyczaj następuje długa cisza.<br />Cudze, nieaktualne, zamazane zdjęcia to też standard. Z tego właśnie powodu spotkanie twarzą w twarz bardzo szybko weryfikuje co będzie dalej.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4016200480279911662.post-66894562565678782662015-04-25T11:43:33.009+02:002015-04-25T11:43:33.009+02:00Mam wrażenie, że wyższy poziom lęku u osób o nieuj...Mam wrażenie, że wyższy poziom lęku u osób o nieujawnionej orientacji homoseksualnej może mieć wiele przyczyn, ale sądzę, że nie można pominąć tej, którą uważam za oczywistą: stałego ukrywania się, co pociąga za sobą nieprzerwaną kontrolę swoich słów i zachowań nie tylko w teraźniejszości, ale i w przeszłości. Spirala kłamstw łatwo się nakręca i osoba nieujawniona czuje przymus utrzymywania kontroli nad tym, co mówi i robi, by ta wersja jej życia, którą się dzieli z innymi, nie miała żadnych ubytków, by nikt nie nabrał żadnych podejrzeń. Zabiegi te zwiększają pobudzenie i wyczerpują psychicznie oraz fizycznie, a ponadto zwiększają też poczucie zagrożenia, które wpływa na wszystkie płaszczyzny życia jednostki. Osoba ukrywająca się jest stale czujna, obawia się tego, co się stanie, gdy straci swój status quo. Osoba ukrywająca swoją orientację seksualną prowadzi więc podwójne życie: dla siebie i partnera oraz dla innych. Takie funkcjonowanie przypomina jednak życie na granicy schizofrenii, gdy mamy więcej niż jedną wersję rzeczywistości. Anonymousnoreply@blogger.com